piątek, 25 lipca 2014

Wakacyjne czytanie 2

3 komentarze | |


Cześć Wszystkim! Ostatnio odbyłam krótką wizytę w bibliotece i wypożyczyłam kilka młodzieżowych książek. Mimo że w te wakacje przeczytałam już ponad dziesięć książek mam ochotę na więcej! ;)
Tym razem wybrałam jednak lekkie lektury o miłosnej historii, ponieważ jestem niepoprawną romantyczką.
Jestem ich naprawdę ciekawa i mam nadzieję, że będzie mi się je przyjemnie czytało.

środa, 9 lipca 2014

,,Harry Potter'' - recenzja serii

11 komentarzy | |
,,Harry Potter:" J.K.Rowling to epokowe książki, które z pewnością każdemu zapadną głęboko w pamięci.
Dla sporej grupy czytelników ten post będzie powrotem do książek z dzieciństwa, dla niektórych świeżym tematem, a nawet (mam nadzieję) zachętą do sięgnięcia po tę lekturę. 
 Zacznę od tego, że książki są dość grube i niektórych mogą tym straszyć, ale zaręczam, czyta się je bardzo szybko. 
Pierwsza książka podobała mi się najmniej i właśnie po niej miałam zaprzestać dalszemu czytaniu. Ku przypadkowi do rąk wpadła mi kolejna cześć i chcąc nie chcąc zabrałam się do niej :) Kolejne części coraz bardziej zachwycały mnie fabułą. Mimo że wszystkie ekranizacje wielokrotnie oglądałam, książki wiele razy mnie zaskoczyły.
Myślę, że opiszę Wam pokrótce, każdą cześć, bo w tych kilku słowach wyraziłam moją opinię. 

wtorek, 1 lipca 2014

,,Jesienna miłość" - recenzja książki

24 komentarze | |
 Cześć! Zapewne większość z was czytała, lub słyszała o książkach Sparks'a - ostatnio dość popularnego autora, którego książki stały się szybko bestsellerami. ,,Jesienna miłość" Nicholasa Sparks'a to książka po którą sięgnęłam stosunkowo niedawno.  Książka opisana jet ze strony chłopaka - Londona.
Z początku miałam wrażenie, że trzymam w ręku gniota, ale już niedługo przekonałam się, że byłam w ogromnym błędzie. 
Akcja toczy się w 1858 roku, gdzie musimy przenieśc się z Londonem Carter'em, wtedy 17-latkiem, rozpoczynającym naukę w ostatniej klasie szkoły średniej. 
Jamie Sullivan to córka pastora, cicha, nie zwracająca na siebie uwagi dziewczyna. Nigdzie nie wybiera się bez Biblii, którą ciągle wertuje. 
Już wtedy główkowałam co musi się wydarzyć by beztroski London zwrócił uwagę na Jamie, dla której dzień bez dobrego uczynku jest dniem straconym. 
Zbliżał się bal, a London z powodu braku wolnych już partnerek, był zmuszony zaprosić właśnie Jamie.  Gdy pierwszy raz się spotkali, Londonowi mocniej zabiło serce i przez głowę przeszła myśl, że Jamie jest naprawdę ładna, a on nigdy nawet nie zdołał tego zauważyć. 
Od tego momentu spędzali ze sobą więcej czasu, odwiedzał z nią dom dziecka, odprowadzał do domu i chodził na próby do spektaklu.
Boże Narodzenie spędzili razem. Chłopak nie spodziewał się, że dostanie od niej tak wspaniały prezent. Kiedy zobaczył paczkę, już wiedział co jest w środku. Była tam najważniejsza rzecz w jej życiu, którą tak szanowała i zawsze miała ją przy sobie. Była to biblia.  London wiedział, że ten prosty gest jest niezmiernie ważny i cenny.
Kiedy spotkali się po raz kolejny dowiedział się od Jamie o niej okropnej rzeczy.  Nie mógł wieżyc, że to spotkało właśnie ją.  Odtąd wiedział, że nie pokocha nikogo już tak mocno.
Dalszy ciąg zakochanych był bardzo wzruszający. Ja sama przepłakałam wszystkie końcowe strony, a szczególnie utkwił mi w pamięci cytat z Biblii, który czytał London:
,,Miłość cierpliwa jest, łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości, nie szuka 
poklasku, nie unosi się pychą; nie jest
bezwstydna, nie szuka swego, nie
unosi się gniewem, nie pamięta złego [...]"
Wydaje mi się, że ta książka spodoba się każdemu. Jest niezwykle wzruszająca. Gorąco ją polecam!
źródło obrazka: lubimyczytac

piątek, 27 czerwca 2014

,,Chuda" - recenzja książki

9 komentarzy | |
Witam! Ostatnio w ręce wpadła mi ,,Chuda" Judith Fathallah. Osobiście książka zmusiła mnie do głębszych rozmyślań o zderzenia się z prawdą o ,,Małpie" - tak jak zwykła nazwywac anoreksię 13-letnia Jessica. Tak jak mówi autorka: ,,Chuda jest historią fikcyjną, choć inspirację stanowiło moje własne doświadczenie anorexia nervosa i pobytu na oddziale psychiatrycznym. Jestem dozgonnie wdzięczna bardzo wielu osobom za to, że pomogły mi wyzdrowieć do takiego stopnia, bym mogła napisać tę książkę. Mam na myśli przede wszystkim innych młodych – nie „problematycznych nastolatków”, lecz „nastolatków z problemami” – którzy okazali się najsympatyczniejszymi, najbardziej szczodrymi, inteligentnymi i przyzwoitymi ludźmi, jakich kiedykolwiek poznałam. Bez ich pomocy, wsparcia i przyjaźni nie byłoby ani mnie, ani Chudej." napisała ją na oparciu opowiadań, jak i własnych doświadczeń patrzenia anoreksji w oczy.
Początkowo Jessika jest dziewczynką z nadwagą, która boryka się z brakiem akceptacji wśród rówieśników.  Jej matka proponuje by zrzuciła parę kilo i podsuwa karnet na basen. Jednak pływanie już niedługo dla Jessiki to za mało i codziennie katuje się serią ćwiczeń. Ponadto znajduje świstek z rozpiską kalorii. Ta mała kartka staje się dla niej biblią, rzeczą bez której nie mogłaby się obejść. Z czasem dziewczyna je coraz mniej, błyskawicznie traci na wadze. 
Jessica dowiaduje się o zakładzie psychiatrycznym, w którym widzi nadzieję wyjścia z choroby, której przez bardzo długi okres nie chciała przyjąć do świadomości.  
Kiedy jest na miejscu zdaje sobie sprawę, że jest wiele osób, które tak jak ona nie potrafią przezwyciężyć tego złego wewnętrznego ,,głosu". Chce wrócić do domu, jest jej bardzo ciężko. To jej cel i  dąży do niego, choć częste porażki załamują ją. 
Finał to dni kiedy Jessica jest najszczęśliwsza, tam gdzie cały czas pragnęła być. Może się uśmiechać. Przekonała się jednak, że mimo wszystko nie każdy się zmienia. Znów usłyszała obelgi pod swoim adresem. Jej matka jest dla niej ostoją i najwierniejszym przyjacielem, który zrobi wszystko dla jej szczęścia. 
,,Chuda" to książka momentami poruszająca i uświadamiająca co tak do końca znaczy termin anoreksja.
Źródło obrazka: lubimyczytac