piątek, 27 czerwca 2014

,,Chuda" - recenzja książki

9 komentarzy | |
Witam! Ostatnio w ręce wpadła mi ,,Chuda" Judith Fathallah. Osobiście książka zmusiła mnie do głębszych rozmyślań o zderzenia się z prawdą o ,,Małpie" - tak jak zwykła nazwywac anoreksię 13-letnia Jessica. Tak jak mówi autorka: ,,Chuda jest historią fikcyjną, choć inspirację stanowiło moje własne doświadczenie anorexia nervosa i pobytu na oddziale psychiatrycznym. Jestem dozgonnie wdzięczna bardzo wielu osobom za to, że pomogły mi wyzdrowieć do takiego stopnia, bym mogła napisać tę książkę. Mam na myśli przede wszystkim innych młodych – nie „problematycznych nastolatków”, lecz „nastolatków z problemami” – którzy okazali się najsympatyczniejszymi, najbardziej szczodrymi, inteligentnymi i przyzwoitymi ludźmi, jakich kiedykolwiek poznałam. Bez ich pomocy, wsparcia i przyjaźni nie byłoby ani mnie, ani Chudej." napisała ją na oparciu opowiadań, jak i własnych doświadczeń patrzenia anoreksji w oczy.
Początkowo Jessika jest dziewczynką z nadwagą, która boryka się z brakiem akceptacji wśród rówieśników.  Jej matka proponuje by zrzuciła parę kilo i podsuwa karnet na basen. Jednak pływanie już niedługo dla Jessiki to za mało i codziennie katuje się serią ćwiczeń. Ponadto znajduje świstek z rozpiską kalorii. Ta mała kartka staje się dla niej biblią, rzeczą bez której nie mogłaby się obejść. Z czasem dziewczyna je coraz mniej, błyskawicznie traci na wadze. 
Jessica dowiaduje się o zakładzie psychiatrycznym, w którym widzi nadzieję wyjścia z choroby, której przez bardzo długi okres nie chciała przyjąć do świadomości.  
Kiedy jest na miejscu zdaje sobie sprawę, że jest wiele osób, które tak jak ona nie potrafią przezwyciężyć tego złego wewnętrznego ,,głosu". Chce wrócić do domu, jest jej bardzo ciężko. To jej cel i  dąży do niego, choć częste porażki załamują ją. 
Finał to dni kiedy Jessica jest najszczęśliwsza, tam gdzie cały czas pragnęła być. Może się uśmiechać. Przekonała się jednak, że mimo wszystko nie każdy się zmienia. Znów usłyszała obelgi pod swoim adresem. Jej matka jest dla niej ostoją i najwierniejszym przyjacielem, który zrobi wszystko dla jej szczęścia. 
,,Chuda" to książka momentami poruszająca i uświadamiająca co tak do końca znaczy termin anoreksja.
Źródło obrazka: lubimyczytac